ul. Adama Mickiewicza 28/3, 40-085 Katowice, PL +48 698 552 383 info@red-alert.org.pl

Studia 2 stopnia dla Ratownika Medycznego – furtka do zastąpienia lekarza?

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji, pojawił się projekt rozporządzenia Ministra Nauki zmieniającego rozporządzenie w sprawie standardów kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu lekarza, lekarza dentysty, farmaceuty, pielęgniarki, położnej, diagnosty laboratoryjnego, fizjoterapeuty i ratownika medycznego (numer w Wykazie prac legislacyjnych Ministra Nauki – 17). W ramach tego rozporządzenia, w Załączniku nr 8, znajduje się Standard kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu Ratownika Medycznego, zarówno dla studiów I stopnia (licencjat), jak i II stopnia (magisterium). I na tym drugim standardzie oparta będzie dalszy komentarz.

Zacznijmy jednak od początku. W akcie regulującym wykonywanie zawodu czyli w Ustawie o zawodzie ratownika medycznego oraz samorządzie ratowników medycznych (Dz.U.2023.0.2187 t.j.), w art. 2 pkt. 4 ppkt. a i b, zostały zapisane kluczowe informacje, w których to czytamy, kto może wykonywać zawód i jakie musi spełnić wymagania:

4) spełnia następujące wymagania:

a) rozpoczęła przed dniem 1 października 2019 r. studia na kierunku (specjalności) ratownictwo medyczne lub medycyna ratunkowa i uzyskała tytuł zawodowy licencjata lub magistra na tym kierunku (tej specjalności) lub

b) rozpoczęła po roku akademickim 2018/2019 studia przygotowujące do wykonywania zawodu ratownika medycznego, prowadzone zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 68 standardy kształcenia ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. z 2023 r. poz. 742, 1088, 1234 i 1672), i uzyskała tytuł zawodowy licencjata lub magistra, lub …

O ile w pierwszym przypadku ukończenia studiów magisterskich na kierunku (specjalności) ratownictwo medyczne lub medycyna ratunkowa, do roku 2019 jedynie TYLKO jeden ośrodek kształcący w tym kierunku dokonywał tego pionierskiego procederu (Łódzki Uniwersytet Medyczny). Co do reszty to odbywały się one w ramach kierunku Zdrowie Publiczne, ze wskazaniem na specjalizację oscylującą wokół ratownictwa medycznego, medycyny ratunkowej, zarządzania kryzysowego itd. Specjalistów w tym zakresie jest cała masa i niczego to specjalnie w pracy Ratownika Medycznego nie zmieniło, nawet w formie awansu zawodowego, który w ubogiej wersji nadal funkcjonuje w naszym zawodzie [Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 10 lipca 2023 r. w sprawie kwalifikacji wymaganych od pracowników na poszczególnych rodzajach stanowisk pracy w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami (Dz.U.2023.1515)], wstępnie o tej gradacji pisaliśmy w TYM artykule.

O tyle znowu w przypadku studiów przygotowujących do wykonywania zawodu, na podstawie standardów kształcenia po 2019 roku, które do chwili obecnej ukierunkowane były jedynie dla licencjatu. W proponowanym rozporządzeniu znalazło się miejsce dla standardu kształcenia dla studiów magisterskich. Szkoda tylko, że gdy procedowana była ustawa o zawodzie Ratownika Medycznego, w których to konsultacjach czynnie braliśmy udział (Tabela uwag do projektu) – pominięto zagadnienie dotyczące uzyskanego tytułu magistra na kierunku Zdrowie Publiczne o specjalności ratownictwo medyczne, medycyna ratunkowa czy zarządzanie kryzysowe po roku 2019, które to uprawnienia powinny być uznane, jako wykonywanie zawodu, w ujęciu zapisu w art. 2. Niestety, jak zawsze resort zdrowia stoi w opozycji do takich rozwiązań i cała rzesza medyków kończących te studia, została skazana na dyskryminację z powodu zdobytego wykształcenia.

Wróćmy jednak do art. 68 ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. − Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz. U. z 2023 r. poz. 742, z późn. zm.3), na podstawie którego powstał akt wykonawczy do tego zapisu, będący bohaterem całego komentarza. Sama treść rozporządzenia wprowadza regulacje, które zawarte są w Załączniku nr 8, w którym to jak zwykle jeżeli chodzi o szczegóły, jest tzw. pies pogrzebany. Załącznik ten jest podzielony na dwie części. 

W pierwszej skupienie pada na standard kształcenia wynikający z przygotowania do wykonywania zawodu Ratownika Medycznego na studiach I stopnia (licencjat) – i ten aspekt pominiemy, choć pojawia się tam kilka kwiatków, które są też wynikiem ostatnich działań legislacyjnych w kierunku kursów kwalifikacyjnych. Jak widać BRAK SAMORZADU ZAWODOWEGO nikomu nie przeszkadza w realizacji układania tego zawodu bez jego uczestników lub z ich udziałem, o nie do końca jasnych intencjach oraz zachowaniem anonimowości. Brak możliwości zweryfikowania osób biorących udział w tworzeniu tego standardu kształcenia, choć niektórzy nasi koledzy w swoich wystąpieniach na spotkaniach tematycznych (konferencje, wykłady), przechwalają się jak to kreują wynik tej pracy w kręgach naukowych na poziomie ministerstw. Czy słusznie, trzeba doczytać i samemu ocenić. 

W drugiej części, która stanowi motyw przewodni komentarza, znajduje się standard, który dotyczy studiów II stopnia (magisterium) na kierunku ratownictwo medyczne. Znajdują się tam dosyć ciekawe i kontrowersyjne zagadnienia z punktu widzenia ewentualnego wykonywania zawodu oraz dodatkowych uprawnień. Sam standard kształcenia jest zorganizowany w taki sposób, aby wyodrębnić w nim konkretne zamiary dydaktyczne, realizację założeń oraz celów kształcenia, grupy zajęć w ramach których zdobywa się określone efekty, praktyki zawodowe, infrastruktura, osoby kształcące i efekty uczenia. I w efektach uczenia znajdują się pewne zagadnienia, które stanowią dość kontrowersyjne rozwiązania, a które to zostały zgłoszone w uwagach do Ministerstwa Nauki (oczywiście nie wszystkie, dlatego też znajdą się w treści dalszej).

W punkcie 1.3 dotyczącym zakresu kompetencji społecznych czytamy:

1.3. W zakresie kompetencji społecznych absolwent jest gotów do:

1) dokonywania krytycznej oceny działań własnych i działań współpracowników z poszanowaniem różnic światopoglądowych i kulturowych;

2) formułowania opinii dotyczących różnych aspektów działalności zawodowej i zasięgania porad ekspertów w przypadku trudności z samodzielnym rozwiązaniem problemu;

3) okazywania dbałości o prestiż zawodu ratownika medycznego i solidarność zawodową;

4) rozwiązywania złożonych problemów etycznych związanych z wykonywaniem zawodu ratownika medycznego i wskazywania priorytetów w realizacji określonych zadań;

5) ponoszenia odpowiedzialności za wykonywanie czynności zawodowych;

6) wykazywania profesjonalnego podejścia do strategii marketingowych przemysłu farmaceutycznego i reklamy jego produktów;

7) radzenia sobie ze stresem i zapobiegania zespołowi wypalenia zawodowego.

Czyli należy przyjąć, iż w punkcie 6, zaczyna się nas przyzwyczajać lub wręcz ukierunkowywać na zależności, które wypływają z innego zawodu medycznego, o których to mówi choćby głośny film Patryka Vegi pt.”Botoks”. Z punktu widzenia wykonywania zawodu – jest to nieetyczne i karygodne, by taki zapis znajdował się w standardzie kształcenia. Ratownik Medyczny pomimo tego, że może samodzielnie podawać określoną grupę leków (w ramach tego standardu – domysł jest taki, że zostanie on rozszerzony dla posiadaczy wykształcenia w II stopniu wtajemniczenia), to jednak nie może wypisać recepty oraz prowadzić indywidualnej praktyki, w ramach której mógłby określone leki przepisywać i podawać. Wszystko odbywa się w ramach działań w obrębie Medycznych Czynności Ratunkowych (MCR) oraz innych świadczeń zdrowotnych. Skąd zatem pomysł na profesjonalne podejście do strategii marketingu przemysłu farmaceutycznego i reklamy tych produktów? Czy działa tu jakieś ukryte lobby, o którego istnieniu dowiemy się w najbliższym czasie? Trudno powiedzieć. Na pewno BRAK Samorządu Zawodowego, takiej okoliczności sprzyja.

Przechodzimy dalej, do punktu nr 2 i litery A. W podpunkcie określonym A. W3 czytamy:

W zakresie wiedzy absolwent zna i rozumie:

(...)

A.W3. istotę błędów medycznych w medycznych czynnościach ratunkowych;

Zabrakło tutaj zapisu dotyczącego świadczeń zdrowotnych, które Ratownik Medyczny może wykonywać na równi z MCR, zarówno w ramach systemu PRM jak i poza nim. Błąd medyczny może w każdej okoliczności wykonywania zadań zawodowych wystąpić, bez względu na miejsce wykonywanie świadczeń. To najmniejszy wychwycony detal.

W dalszej części tego podpunktu A, czytamy:

A.W8. zasady funkcjonowania organizacji i budowania jej struktur;

Nie wiadomo do końca, o jakie struktury chodzi. Czy struktury Ochrony Zdrowia? Jeśli takowe formalnie istnieją, bo wcześniejszy podpunkt się do tego odnosi. Czy chodzi o struktury organizacyjne podmiotu, w którym RM wykonuje swoje zadania zawodowe? Czy też może jest to przejaw antycypacji i chodzi o struktury organizacyjne podmiotu leczniczego, w którym są struktury organizacyjne, takie jakie proponujemy w swoich projektach i pracach naukowych? Po doprecyzowaniu – na pewno poznamy odpowiedź.

Kolejny podpunkt, trochę jakby idzie w tym kierunku:

A.W11. style zarządzania i znaczenie przywództwa w ratownictwie medycznym;

Jeśli mamy struktury organizacyjne, to musi być pion zarządzający, zarówno komponentem ludzkim, jak i materialnym. Zarządzanie stacjonarne jak i w miejscu zdarzenia. Ciekawa interpretacja.

I w dalszym wyliczeniu tego podpunktu, mamy trochę kulawą inicjatywę, dotyczącą jakości:

A.W17. modele i strategie zarządzania jakością w opiece zdrowotnej;

Niestety, o jakości w ochronie zdrowia możemy pomarzyć, póki co. W niedalekim czasie opublikujemy kolejny artykuł, w tym zakresie i tam będzie rozwinięty ten problem, ale z nieco innej strony. W tym tutaj zapisie, powinno to być ukierunkowane na Ratownictwo Medyczne.

Na pewno dalsze zapisy, co do jakości mogą pozytywnie zaskoczyć:

W zakresie umiejętności absolwent potrafi:

(...)

A.U11. nadzorować jakość świadczeń zdrowotnych w podmiocie wykonującym działalność leczniczą, w tym przygotować ten podmiot do zewnętrznej oceny jakości;

O ile ocena jakości w obecnej sytuacji prawnej dotyczy głównie szpitalnictwa, tutaj ten zapis może pozytywnie nastrajać, choć może też wskazywać na przygotowywanie Ratowników Medycznych do pracy w lecznictwie zamkniętym i stacjonarnym.

Można swobodnie przejść dalej, do podpunktu B, dotyczącego zaawansowanych procedur ratunkowych, które mogą przysporzyć dość ciekawych wniosków. Poniżej cały zakres, żeby było to jaśniejsze.

W zakresie wiedzy absolwent zna i rozumie:

B.W1. zasady badania podmiotowego i badania fizykalnego;

B.W2. zasady diagnozowania i postępowania terapeutycznego w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego w pediatrii oraz ich przyczyny i objawy;

B.W3. zasady diagnozowania i postępowania terapeutycznego w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego w chirurgii oraz ich przyczyny i objawy;

B.W4. zasady diagnozowania i postępowania terapeutycznego w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego w chorobach wewnętrznych i kardiologicznych oraz ich przyczyny i objawy;

B.W5. zasady diagnozowania i postępowania terapeutycznego w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego w ginekologii i położnictwie oraz ich przyczyny i objawy;

B.W6. zasady diagnozowania i postępowania terapeutycznego w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego w neurologii oraz ich przyczyny i objawy;

B.W7. zasady diagnozowania i postępowania terapeutycznego w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego w przypadku obrażeń ciała, z uwzględnieniem obrażeń wielomiejscowych i wielonarządowych, oraz ich przyczyny i objawy;

B.W8. gospodarkę wodno-elektrolitową i kwasowo-zasadową człowieka;

B.W9. zasady funkcjonowania stacji dializ i leczenia nerkozastępczego;

B.W10. zasady opieki nad pacjentem – biorcą narządów przed i po ich przeszczepieniu oraz nad dawcą narządów;

B.W11. wskazania i zasady stosowania tlenoterapii, wentylacji mechanicznej inwazyjnej i nieinwazyjnej oraz jej monitorowania, a także możliwe powikłania jej zastosowania w podmiocie wykonującym działalność leczniczą lub środowisku domowym;

B.W12. wskazania do przyrządowego przywracania drożności dróg oddechowych metodami nadgłośniowymi wraz z odsysaniem dróg oddechowych i techniki ich wykonywania;

B.W13. wskazania do intubacji dotchawiczej z wykorzystaniem dostępnego sprzętu przez usta i przez nos oraz do prowadzenia wentylacji zastępczej, a także techniki ich wykonywania u dorosłych;

B.W14. wskazania do intubacji dotchawiczej z wykorzystaniem dostępnego sprzętu przez usta i przez nos oraz do prowadzenia wentylacji zastępczej, a także techniki ich wykonywania u dzieci, w tym niemowląt i noworodków;

B.W15. wskazania do konikopunkcji i konikotomii oraz techniki ich wykonywania;

B.W16. wskazania do wykonania zabiegów elektroterapii u pacjentów z niestabilnością hemodynamiczną, w tym kardiowersji i elektrostymulacji;

B.W17. wskazania do wykonania kaniulacji żył obwodowych kończyn górnych i dolnych oraz żyły szyjnej zewnętrznej, a także technikę jej wykonania, w tym z wykorzystaniem ultrasonografii;

B.W18. wskazania do wykonania kaniulacji żył centralnych i naczyń tętniczych oraz technikę jej wykonania;

B.W19. możliwości zastosowania badania USG do lokalizacji naczyń obwodowych w czasie ich kaniulacji, do potwierdzenia prawidłowego umiejscowienia cewnika Foleya, sondy żołądkowej, rurki intubacyjnej oraz przepływu naczyniowego i ukrwienia rany, w celu diagnostyki lub potwierdzenia występowania schorzeń i urazów narządów;

B.W20. nowoczesne metody łagodzenia bólu w oparciu o skalę oceny bólu, z uwzględnieniem farmakoterapii dzieci;

B.W21. zasady wykonania intubacji u pacjentów z zachowanymi oznakami krążenia;

B.W22. zasady analgezji i sedacji niezbędne do wykonania procedur medycznych;

B.W23. wskazania do zaopatrywania chirurgicznego ran powierzchownych i głębokich i zasady tego zaopatrywania;

B.W24. wskazania do wykonania zabiegów fasciotomii i escharotomii i zasady ich wykonywania;

B.W25. wskazania do wykonania drenażu jamy opłucnowej, torakotomii ratunkowej i torakotomii prostej (Finger thoracostomy) i zasady ich wykonywania;

B.W26. zasady diagnostyki za pomocą badań obrazowych, w szczególności oceny ultrasonograficznej w zakresie protokołów ratunkowych;

B.W27. możliwości i ograniczenia badań laboratoryjnych w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego;

B.W28. cel badań laboratoryjnych w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego;

B.W29. wskazania i zasady stosowania u pacjenta preparatów krwi oraz preparatów krwiopochodnych.

I tu się zaczyna rollercoaster. O ile zasady postępowania z pacjentami z określonymi stanami jest jasna, o tyle w ujęciu dyscyplin medycyny typu pediatria, kardiologia, chirurgia urazowa czy intensywna terapia (której tutaj akurat zabrakło) jest jednym z naszych postulatów, dotyczących szkolenia specjalizacyjnego oraz kursów kwalifikacyjnych idących w podobnym tonie jak specjalizacje. Oczywiście nie ma w tym niczego złego, że przyszły magister Ratownictwa Medycznego, będzie miał te rzeczy w drugim palcu, bo w jednym już ma całą medycynę ratunkową. Niemniej jednak, trzeba szerokokątnie podchodzić do sprawy rozwoju zawodowego i umożliwiać doskonalenie kadry na wielu pułapach. No bo tak po prawdzie ilu wyprodukuje się magistrów? Ilu specjalistów i ilu profesjonalistów z kursami kwalifikacyjnymi? Tak jak i w przyrodzie i tutaj też powinien być balans. 

Zatem kontynuujmy komentowanie. Zrozumiałe jest wykorzystanie najnowszej aparatury w ratownictwie medycznym, w tym urządzenia do pomiaru i analizy parametrów krytycznych w oparciu o gospodarkę wodno-elektrolitową i kwasowo-zasadową człowieka. Natomiast zasady funkcjonowania stacji dializ czy opieki nad pacjentem zakwalifikowanym do transplantacji narządów (zarówno biorcy jak i dawcy), trochę wymyka się z zagadnień. O ile mówimy o opiece tudzież działaniu z pacjentem w jego warunkach mieszkalnych lub w zdarzeniu drogowym. Jednak trąci to po raz kolejny świadczeniem usług w ramach lecznictwa zamkniętego. Wskazania do intubacji dotchawiczej u dorosłych i dzieci, wespół z wentylacją zastępczą – to też nasz postulat w przypadku specjalizacji z zakresu Intensywnej Terapii. Na pewno może dziwić kaniulacja naczyń centralnych i tętniczych, choć w przypadku specjalizacji jak najbardziej jest to zasadne. Tutaj nawet pod kontrolą USG. O ile intubacja u osób z zachowanym krążeniem i ich analgosedacji jest zasadna, o tyle co można wyczytać dalej fasciotomia i escharotomia już raczej wynika z opieki nad pacjentem w oddziałach szpitalnych (SOR, OIOM etc.) i wymaga interwencji lekarskiej. To samo dotyczy drenażu klatki piersiowej różnymi wskazanymi metodami. Przetaczanie krwi i preparatów krwiozastępczych, jest znowu czynnością zarezerwowana dla oddziału szpitalnego.

Jest to wiedza, którą ma absolwent tych studiów posiąść i tu się zgadzamy – potrzebne rzeczy w większości w warunkach szpitalnych (oczywiście nie wszystkie, ale większość).

Natomiast zerknijmy szybko, co kryje się w zakresie umiejętności.

W zakresie umiejętności absolwent potrafi:

B.U1. oceniać stan pacjenta w celu ustalenia sposobu dalszego postępowania medycznego;

B.U2. przeprowadzać badanie fizykalne i badanie podmiotowe pacjenta w zakresie niezbędnym do ustalenia jego stanu;

B.U3. monitorować czynność układu oddechowego, z uwzględnieniem pulsoksymetrii, kapnometrii i kapnografii, analizatora parametrów krytycznych i interpretować wyniki;

B.U4. monitorować czynność układu krążenia metodami nieinwazyjnymi oraz inwazyjnymi;

B.U5. przywracać drożność dróg oddechowych metodami nadgłośniowymi niezależnie od stanu pacjenta;

B.U6. wykonywać intubację dotchawiczą w laryngoskopii bezpośredniej u dorosłych z zachowanymi oznakami krążenia, z wykorzystaniem farmakologii;

B.U7. wykonywać intubację dotchawiczą w laryngoskopii bezpośredniej u dzieci, w tym niemowląt i noworodków, z zachowanymi oznakami krążenia, z wykorzystaniem farmakologii;

B.U8. wykonywać intubację dotchawiczą w laryngoskopii bezpośredniej u dorosłych z zachowanymi oznakami krążenia;

B.U9. wykonywać intubację dotchawiczą w laryngoskopii bezpośredniej u dzieci, w tym niemowląt i noworodków, z zachowanymi oznakami krążenia;

B.U10. wykonywać konikopunkcję oraz konikotomię;

B.U11. prowadzić wentylację wspomaganą i zastępczą u dorosłych i dzieci, w tym niemowląt i noworodków;

B.U12. identyfikować stany nagłego zagrożenia zdrowotnego i reagować w tych stanach niezależnie od ich przyczyny oraz dostosować postępowanie medyczne do stanu pacjenta;

B.U13. zaopatrywać chirurgicznie ranę, zakładać i zmieniać opatrunek chirurgiczny;

B.U14. asystować przy wykonywaniu typowych procedur chirurgicznych w stanach nagłego zagrożenia zdrowotnego, w szczególności przy wykonywaniu torakotomii, endoskopii, laparotomii i fasciotomii;

B.U15. sprawować opiekę medyczną nad pacjentem po zabiegu torakochirurgicznym;

B.U16. sprawować opiekę medyczną nad pacjentem w trakcie leczenia nerkozastępczego;

B.U17. podawać produkty lecznicze zgodnie z charakterystyką produktu leczniczego i zgodnie z aktualną wiedzą medyczną;

B.U18. ocenić wynik badania radiologicznego u pacjenta w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego;

B.U19. wykonać i zinterpretować badanie USG w protokołach ratunkowych;

B.U20. pobrać materiał biologiczny do badań laboratoryjnych, mikrobiologicznych i toksykologicznych i zinterpretować wyniki tych badań – w podstawowym zakresie;

B.U21. przetaczać krew i preparaty krwiopochodne;

B.U22. podać środek kontrastowy (cieniujący) przy użyciu strzykawki automatycznej;

B.U23. prowadzić dokumentację medyczną w zakresie wykonywanych czynności;

B.U24. sprawować opiekę nad kobietą ciężarną w trakcie transportu oraz przyjąć poród w warunkach pozaszpitalnych;

B.U25. podjąć czynności ratunkowe w przypadku krwotoku położniczego.

Zarówno zabezpieczanie dróg oddechowych przyrządami nagłośniowym i czy też dotchawiczą intubacja w osłonie farmaceutyków, jest jasna. Budzi dużą wątpliwość sytuacja, w której czynności intubacji wykonuje się u pacjentów z zachowanym krążeniem – bez środków znieczulających, zarówno u osób dorosłych jak i dzieci. Być może zmieniły się standardy postępowania i są jakieś nie znane nam stany, w których można taki zabieg wykonywać poza zatrzymanie krążenia, ale tutaj jednoznacznie jest wskazane, że pacjenci mają zachowane krążenie. Więc trudno jednoznacznie określić czy chodzi o pacjentów głęboko nieprzytomnych, którzy wymagają wspomagania wentylacji czy są to jakieś nowe nagłe stany? Niezrozumiałe jest również asystowanie przy drobnych zabiegach chirurgicznych typu laparotomia czy endoskopia (pominięte w wyliczeniu zostały torakotomia czy fasciotomia – tutaj można przyjąć, że na oddziale intensywnej opieki medycznej, jest to wykonania, jak i na SOR). Największą wątpliwość budzi natomiast umiejętność przetaczania krwi i preparatów krwiopochodnych. W obecnym stanie prawnym może to robić lekarz oraz pielęgniarka, ale pod nadzorem lekarskim. Nie wiadomo natomiast w jakim charakterze ta umiejętność miałaby osiągnąć swój cel, ponieważ w jednostkach Państwowego Ratownictwa Medycznego (ZRM i SOR), nie stosuje się tej procedury. W jakim celu jest ona zaimplementowana do zdobytych umiejętności?

Podsumowując, aby też dla czytelnika było to jasne. Jesteśmy zwolennikami możliwości zdobywania przez Ratowników Medycznych dodatkowego wykształcenia, niemniej jednak w nieco innym zakresie i bez insynuowania możliwości zastąpienia lekarza w podmiotach leczniczych. Owszem w sytuacji ratownictwa przedszpitalnego, przyjmując model anglosaski – jest to nieuchronna sytuacja. Aczkolwiek w ramach lecznictwa zamkniętego, oddziału szpitalnego można doszukać się pewnego wyłomu lub raczej otwarcia furtki dla reprezentantów tego zawodu. Pytanie tylko trzeba sobie zadać czy będą za tym szły dodatkowe kompetencje, katalog preparatów leczniczych, uprawnień oraz co w sytuacji ekonomicznej czyli czy zostanie przewidziane stosowne wynagrodzenie?

Tego nie wiemy. Póki co jest to projekt, który w naszej opinii Red-Alert, powinien być skonsultowany w środowisku oraz poparty analizą samorządu. Niestety nie mamy póki co reprezentantów naszego zawodu i póki co nie zapowiada się na to by w najbliższym czasie się pojawili. Zatem można rzec, jesteśmy znowu skazani na łaskę i nie łaskę nieznanych nam osób.

Jasna ścieżka zawodowa i możliwości rozwoju zawodowego, jest przez nas forsowana jako projekt flagowy, w oparciu o stopnie zawodowe, w których znajduje się też poziom wykształcenia, ale też szkolenia specjalizacyjne, kursy specjalistyczne, kwalifikacyjne i inne możliwości zdobywania dodatkowych kompetencji. Dodatkowym walorem może być zakres proponowanej edukacji na poziomie studiów II stopnia, ale jako kolejna forma zdobywania wiedzy i kompetencji w połączeniu z odpowiednim stopniem zawodowym – nie osobno.

 

mgr Krzysztof Słupianek

Prezes Red-Alert 

Cel Fundacji

Celem Fundacji jest działalność badawcza i dydaktyczno-naukowa, szczególnie w zakresie wspierania, promocji i pomocy w rozwoju Ratownictwa Medycznego w Polsce, a także wspierania osób promujących ten rozwój oraz awans zawodowy w poszczególnych grupach wykonujących zawód medyczny w systemach ratowniczych.

Red-Alert Fundacja jest organizacją działającą NON-PROFIT

Adres

 Adama Mickiewicza 28/3
 Katowice, 40-085

+48 698 552 383
info@red-alert.org.pl
 Pn-Pt: 09.00 - 15.00